czwartek, 14 stycznia 2016

Licznik - składanie.

    Wziąłem się też za licznik. Zakupiłem używany licznik typ T-52 na polski rynek wyskalowany w km/h. Zdemontowałem oprawkę, przełożyłem mechanizm tego samego typu ale w wersji eksportowej wyskalowany w milach (MPH).

 Licznik po zakupie.
Jak widać licznik, żeby móc wskazywać prędkość
w milach musi mieć większą zębatkę . 1 mila ~ 1,61 km.
 Ramka przed czyszczeniem.
 I po.
 Przymiarka do kubka na konsoli.
 Składanie licznika w całość. Ramkę jak i szkiełko 
zostawiłem oryginalne.
 Po złożeniu.



 Po zamontowaniu w konsolę.

Pozdrawiam serdecznie.

Nowe obicie siedzenia.

    Zima za oknem to w domu przygotowałem siedzenie. Pokrowiec w wersji sportowej z przeszyciami nowy, gąbka jest w dobrym stanie więc została, blacha wypiaskowana i malowana proszkowo, nowy bolec, listwa wyczyszczona. Jeszcze gumowe odboje powciskać i można zakładać na motocykl.

 Bardzo mi pomogły klamry biurowe.
 Najgorzej było z listwą ale się udało.




Pozdrawiam serdecznie.

Dźwignia ssania.

Z racji, że linka się czasami przycinała, zamontowałem dźwignię ssania - problem zniknął i o jedną linkę mniej.


Pozdrawiam.